Czasami natłok ciekawostek z Australii jest tak duży, że nie nadążamy z tworzeniem osobnych wpisów. Oto lista ciekawych minifaktów dotyczących australijskiej geografii i historii.
- W 1967 roku australijski premier Harold Holt poszedł sobie popływać i nigdy nie wrócił. Na jego cześć Australijczycy nazwali jego imieniem… basen pływacki.
- Australia jest też jedynym państwem na świecie, którego premier zdobył światowy rekord w piciu piwa na czas (1,4 litra w 11 sekund). Tu wychyla jedno piwo „za ojczyznę”.
- Burger King nazywa się w Australii „Hungry Jack’s”.
- Australia jest jednocześnie największą wyspą i najmniejszym kontynentem. Oprócz tego jest też najbardziej płaskim i najbardziej suchym zamieszkanym kontynentem.
- W zimie powierzchnia australijskich obszarów pokrytych śniegiem przekracza rozmiary Szwajcarii.
- Na najstarszej australijskiej plaży dla nudystów co roku odbywa się nudystyczna olimpiada.
- Przy okazji – Tasmania została zapisana do Księgi Rekordów Guinessa jako miejsce o najczystszym powietrzu na świecie.
- W Australii istnieje miejsce, z którego bliżej jest do kosmosu, niż do najbliższego miasta.
- Powierzchnia największej australijskiej farmy bydła przekracza powierzchnię Izraela (24000 km2).
- W Australii znajduje się 10685 plaż. To znaczy, że przez 27 lat możesz codziennie odwiedzać nową plażę.
- Ponad 85% mieszkańców Australii mieszka w odległości 50 km od najbliższego wybrzeża.
- W Australii znajduje się najdłuższy płot na świecie. Ma dokładnie 5614 kilometrów długości i pierwotnie miał chronić stada przed psami dingo.
- Australia jest jedynym kontynentem, na którym nie ma ani jednego aktywnego wulkanu.
- Australijczycy dali światu słowo „selfie”. Dzięki.
- W Australii żyje najwięcej Greków na świecie (poza samą Grecją).
- Niektóre centra handlowe puszczają muzykę klasyczną, aby odstraszyć grupy problematycznej młodzieży.
- Australijski rząd celowo zbudował nową stolicę, Canberrę, aby stłumić niezdrową rywalizację między Melbourne a Sydney. Nie pomogło.
źródła: BuzzFeed, BuzzFeed, LandLopers, Daily Telegraph
9 komentarzy
Połącz Kropki
11/04/2016 at 08:14Mega wpis!:) Słyszałam tylko o numerze 1, a reszta była totalna tajemnicą:)
Łukasz | Kartka z Podróży
13/04/2016 at 07:54Czyż określenie „samojebka” nie jest bardziej przaśne i słowiańskie? Tak czy siak, za „selfie” też dziękujemy.
Kinga
13/04/2016 at 08:21numer dwa I numer sześć – padłąm. chce do Australii :D
Epepa
13/04/2016 at 08:26Świetne ciekawostki, chcę więcej! Uwielbiam takie wpisy. Mogłam się dowiedzieć czegoś nowego o miejscu, do którego tak chciałabym pojechać. 8 i 9 daje obraz tego jak wielkie przestrzenie tam są. Musi być cudownie!
Agata
16/04/2016 at 08:26Hahaha, śmiechowy kraj! Dla mnie premier pijący browary na czas wygrywa :D Nie dziwi mnie czemu ludzie z tego kraju są tak wyluzowani! :)
Chętnie poczytałabym więcej takich ciekawostek, w połowie listopada będę na tej giga wyspie!
Przedeptane
16/04/2016 at 09:13Będą kolejne wpisy w tej serii :) No i życzymy udanej wyprawy – my też jedziemy do Kangurlandii we wrześniu i zostajemy na kilka miesięcy, więc jeżeli pojedziesz przez Sydney, to zapraszamy na drinka pod operą :D
Niclepszego
20/04/2016 at 22:38Super wpis! My lecimy na poczatku pazdziernika! Mozna wprosic sie na drina pod opera? ;)
Malena
19/04/2016 at 23:31No to teraz słysząc Australia będę widziała stado pędzących nudystów. Wielkie dzięki ;-) Do tego spędziłam kilka ostatnich minut na oglądaniu Boba Hawke pijącego piwo ;-) On naprawdę to zrobił ;-) Super wpis, proszę o więcej takich ciekawostek ;-)
Przedeptane
19/04/2016 at 23:40Na pewno będą! I dzięki za pomysł, podlinkujemy w poście do filmiku z Bobem :)