Matko, jak tu zielono. I chłodno. I mży. O tym, że nadal jesteśmy w Australii, przypominają nam dopiero głuche pacnięcia kangurzych łap gdzieś tam, w cieniu paproci drzewiastych.
Matko, jak tu zielono. I chłodno. I mży. O tym, że nadal jesteśmy w Australii, przypominają nam dopiero głuche pacnięcia kangurzych łap gdzieś tam, w cieniu paproci drzewiastych.
Czyli rzecz o siostrze Antarktydy, jedynym miejscu na świecie, w którym diabeł naprawdę mówi dobranoc. A przynajmniej tak było do niedawna.
Ku wielkiemu rozczarowaniu ufologów komisja badająca tajemnicze zjawisko stwierdziła, że winowajcami są… zwierzęta na haju.
Dlaczego woda w Hobart zaczęła świecić? Wpis z cyklu „Nie, to naprawdę nie jest Photoshop”.
Tasmania zaprzecza wielu stereotypom o Australii, obie mają jednak jedną wspólną cechę – dziką, niepowtarzalną, niesamowicie różnorodną przyrodę.
Australia to nie tylko kangury i koale – to też ptaki najróżniejszych kształtów i kolorów. Zobaczcie, jakie papugi udało nam się „upolować” podczas naszych wypraw po Czerwonym Kontynencie.
Podobno nic dwa razy się nie zdarza … A nam się zdarzyło – jeszcze w tym roku wrócimy na Antypody. Jak? Gdzie? Na jak długo?